Derby zawsze są emocjonujące, grają dwa zespoły z jednego miasta, trudno powstrzymać emocje. Te derby są tym bardziej emocjonujące, ze względu na to, że obie te drużyny Manchester United i Manchester City są na górze tabeli Premier League. Przed meczem Man Utd, miał trzy punkty przewagi, dzięki wygranej ma w zapasie już sześć punktów. Praktycznie przez większą część pierwszej połowy to The Citizens (MC) mieli przewagę w posiadaniu piłki, mimo to nie zdobyli bramki, w odróżnieniu do swoich przeciwników, którzy zdobyli w tej części meczu aż dwie bramki, dwukrotnie strzelał Wayne Rooney, pierwszą w 16 minucie, przy pomocy Ashleya Younga, a drugą w 29 minucie, przy krótej asystował brazylijczyk, Rafael. Gospodarze mieli kilka sytuacji, aby zdobyć bramkę, już w 11 minucie Mario Balotelli miał świetną szansę na uzyskania prowadzenia na rzecz swojej drużyny, ale wyraźnie przestrzelił. Akcja skutkująca pierwszą bramkę gości była bardzo dobrze przeprowadzona, Ashley Young znalazł się na lewym skrzydle i skierował piłkę do niepilnowanego napastnika Man Utd i reprezentacji Anglii, w międzyczasie Rooney bardzo łatwo rozprawił się z Clichym i skierował piłkę w stronę bramki, która bardzo powoli się toczyła, mimo tego Joe Hart nie zareagował. Trzynaście minut później, po nieudanej akcji Kuna Aguero, Rafael popędził prawą stroną boiska i dośrodkował wprost pod nogi Rooneya, który strzelił swoją drugą bramkę w tym meczu, znacznie efektywniejszą od pierwszej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0 dla Czerwonych Diabłów. Druga połowa była o wiele ciekawsza, mogliśmy zobaczyć popis niejednego piłkarza. W okolicach 58 minuty było kilka spalonych po obu stronach. W 60 minucie było sporo zamieszania w polu karnym United, najpierw strzelał Tevez, ale De Gea obronił strzał, następnie szansę na zdobycie bramki kontaktowej miał David Silvia, ale ten też nie wykorzystał szansy, w międzyczasie Carlosowi Tevezowi udało się dograć do Yaya Toure, któremu wreszcie udało się trafić. Już tylko jednobramkowa przewaga Diabłów. Przez następne 26 minuty United za wszelką cenę chciał zdobyć większą przewagę, a City próbowało zremisować. W 86 minucie miał miejsce rzut rożny, który wykonywał Hiszpan, David Silvia, zagrał do Pablo Zabalety i ten świetnym zagraniem trafił w bramkę, remis! Sędzia doliczył 4 minuty do drugiej połowy. W 91 minucie Argetyńczyk Tevez, sfaulował tuż przed polem karnym młodego Rafela. Sędzia podyktował rzut wolny. Wykonawcą został Robin van Persie, który w tym sezonie przeszedł z Arsenalu do Man Utd. Jeszcze krókie rozmowy z Rooneyem, cofa się, chwila skupienia i kopnął! Piłka uderzyła w słupek a następnie wpadła do bramki, Joe Hart był bezradny! Z radości aż Rio Ferdinand rozciął sobie łuk brwiowy, podobno został rzucony monetą.. Takim sposobem United wygrał jedną bramką, strzeloną w 92 minucie!
Teraz United króluje, mam nadzieję, że United tym razem zdobędzie mistrzostwo kraju!
TUTAJ możecie przeczytać o incydencie, które ofiarą został obrońca Man Utd, Ferdinand.
a tutaj uroczy obrazek, jak Joe Hart odciąga kibica od Rio Ferdinanda!